Przegląd Prasy.
VIP
Dołączył: Wto Sie 16, 2005 17:29 Posty: 1697 Skąd: --
|
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 23:31 Temat postu: Uważajcie w drodze do wydm |
|
|
Uważajcie w drodze do wydm
Teodozja Strawczyńska z Płocka pojechała z synem i wnukiem na wakacje do Łeby. Po trzech dniach pobytu, podczas wycieczki do słynnych ruchomych wydm, potrącił ją meleks dowożący tam turystów. - A mówi się, że to w Egipcie jest niebezpiecznie - komentuje zdenerwowana 67-latka. - Założyłam kierowcy sprawę w prokuraturze
Sześć kilometrów leśnej drogi między wsią Rąbka a ruchomymi wydmami w Słowińskim Parku Narodowym można pokonać pieszo, przejechać na rowerze albo skorzystać z meleksów - elektrycznych, jedynych dopuszczonych do ruchu na tej drodze pojazdów dowożących turystów.
Teodozja Strawczyńska wybrała rower. Jechała prawą stroną w kierunku wydm. Nadjeżdżający z przeciwnej strony meleks zjechał na prawo, uderzył w kobietę tak, że się przewróciła i upadła na pobocze. Jest posiniaczona i cała w krwiakach, na szczęście bez złamań. Lekarze ze szpitala w Lęborku zalecili jej poruszanie się o kulach przez miesiąc. Zaplanowane na dwa tygodnie wakacje w Łebie spędzi głównie w łóżku.
- I cóż z tego, że kierowca mnie przeprosił, a policja wlepiła mu mandat? Tam jest po prostu niebezpieczne. Tabuny ludzi na wąskiej jezdni, a między nimi pędzą te meleksy spieszące się, by jak najwięcej chętnych zdążyć przewieźć. Robi się biznes kosztem bezpieczeństwa turystów. To skandal, dlatego poszłam z tym do prokuratury - mówi Strawczyńska. - Te pojazdy powinny mieć oddzielną trasę, albo chociaż ścieżkę dla rowerów powinni tam zbudować.
Henryk Szubelak, prokurator rejonowy w Lęborku: - Co roku mam setki spraw potrącenia pieszych przez pojazdy, ale to chyba pierwszy przypadek, gdy sprawcą był kierowca meleksa. Policja prowadzi śledztwo, musi zbadać pojazd i przesłuchać wszystkich, także lekarzy ze szpitala. To potrwa miesiąc. Na tej podstawie będziemy mogli zadecydować, czy umorzyć, czy wszcząć postępowanie w sprawie. Jeśli kierowca czegoś nie dopatrzył, będzie ukarany. Mandat policji nie przesądza jeszcze o odpowiedzialności karnej.
Burmistrz Łeby Halina Klińska: - Ta pani bardzo dobrze zrobiła, że wniosła sprawę! Takie wypadki nie powinny się zdarzać, bardzo nam przykro. Mam świadomość, że Łebę dotknie zła opinia, choć my za tę drogę nie odpowiadamy. Leży w gestii Parku Narodowego.
Gmina Łeba do końca roku wybuduje ścieżkę rowerową do granic Parku w Rąbce.
- Myślę, że jako gmina moglibyśmy partycypować w kosztach budowy dalszej części, do wydm, ale decyzja nie należy do nas - twierdzi Klińska.
Marek Sobocki, wicedyrektor Sowińskiego Parku Narodowego: - Jest mi niezmiernie przykro, że doszło do takiego zdarzenia. Na pewno zastanowimy się, czy tych meleksów nie jest tam za dużo i upomnimy kierowców, żeby zachowali stosowną prędkość. Zdajemy sobie sprawę z ogromnej ilości turystów odwiedzających wydmy. Staramy się rozładować ten ruch. Z Rąbki i Łeby można dopłynąć do wydm łodziami, zrezygnowaliśmy z bryczek konnych, które do niedawna także tam kursowały.
Teren parku jest objęty ścisłą ochroną. Zgodę na wszelkie budowy wydać może tylko minister środowiska. Nawet jeśli minister się zgodzi i ścieżka powstanie, to już za rok może zostać zasypana przez kroczącą w tym kierunku wydmę (jedyna możliwość lokalizacji takiej inwestycji znajduje się na trasie wydmy).
- Myśleliśmy o ograniczeniu ruchu turystów, ale patrząc na doświadczenia Tatrzańskiego Parku Narodowego, który próbował wprowadzić restrykcje i spotkał się z ostrymi protestami, trudno wróżyć powodzenie temu pomysłowi - dodaje Sobocki.
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto 2008-07-27 |
|